Samotna matka. - Norwegia - s18

i zeby było jasne..ja jej w tej dyskusji w zadnym stopniu nie popieram..dla mnie to kompletna idiotka uwierzyła zonatemu facetowi i weszła w taki chory układ więc ma za swoje..chodziło mi o to ze cała wine w sumie przypisuja co niektórzy jej...a w dzisiejszych czasach gdzie rozpada się związek za zwiazkiem właśnie ze wzgledu na wyjazdy zarobkowe nie jest to chyba taka niespodzianka,ze ktos komuś cos zrobił
ludzi dopada tesknota,chęć bliskości i ciepła drugiego człowieka więc o jakies romansidło nie trudno.jak ze strony mężczyzn tak i kobiet....i tych w kraju i tych na obczyźnie...a tu zaraz takie wyzwiska i dosłownie inkwizycja
gabriel ja doslownie ukamieniował. ..a wydawało mi się,ze to właśnie on powinien byc najbardziej elastyczny w tej kwestii bo ponoc zna zycie...

B.K. napisał:
i zeby było jasne..ja jej w tej dyskusji w zadnym stopniu nie popieram..dla mnie to kompletna idiotka uwierzyła zonatemu facetowi i weszła w taki chory układ więc ma za swoje..chodziło mi o to ze cała wine w sumie przypisuja co niektórzy jej...a w dzisiejszych czasach gdzie rozpada się związek za zwiazkiem właśnie ze wzgledu na wyjazdy zarobkowe nie jest to chyba taka niespodzianka,ze ktos komuś cos zrobił
ludzi dopada tesknota,chęć bliskości i ciepła drugiego człowieka więc o jakies romansidło nie trudno.jak ze strony mężczyzn tak i kobiet....i tych w kraju i tych na obczyźnie...a tu zaraz takie wyzwiska i dosłownie inkwizycja
gabriel ja doslownie ukamieniował. ..a wydawało mi się,ze to właśnie on powinien byc najbardziej elastyczny w tej kwestii bo ponoc zna zycie...


Ja nie jestem ani po jej stronie ani po jego mi w tym wszystkich chodzi o dobro dziecka

a swoja droga B.K bardzo czesto mam takie same zdanie jak ty w wielu kwestiach tylko ty to potrafisz tak neutralnie ujac czasem chce cos napisac patrze a ty to juz napisałas
Nie bym ci słodziła ale jakos tak wydajesz sie spoko babka i potrafisz spojzec na wszystko z dystansem nawet na posty panaladnego

ANNA79 napisał:
Takie zycie mezowie zostawiaja zony a co mowic kochanke,zona nie zostawi bo przebaczy,ale nie zapomni powiedzmy sobie otwarcie faceci zawsze zdradzali ale zawsze wracali do swoich domow i zdziwienie puzniej.Ja nie wiem tylko na co ta dziewczyna czeka dzwon do niego i powiedz mu o wszystkim.

ANNA79...ja powiedziałam kiedys mojemu męzowi jedna prosta zasadę i prosiłam aby sie jej trzymał...wiadomo,życie jest długie i na naszej drodze staja rózni ludzie...moze sie zdarzyc ,ze ktos nas zauroczy i stracimy dla tej osoby głowę...ale nigdy pod zadnym pozorem ja mam sie o tym nie dowiedziec ,ze miał jakis skok w bok....a jesli uzna ,ze ta inna jest dla niego ważniejsza to ma mi o tym powiedzieć bo chyba na to zasługuje a nie na kłamstwa....lepiej zacząc od poczatku wszystko z kims innym niż żyć w obłudzie...to sie ma w dwie strony...i uwarzam,ze zycie po zdradzie to jakies nieporozumienie i nikt mnie nie przekona,ze jest inaczej...chocbyśmy sie nie wiem jak starali i tak wisi nad nami cień tej trzeciej...

a swoja droga B.K bardzo czesto mam takie same zdanie jak ty w wielu kwestiach tylko ty to potrafisz tak neutralnie ujac czasem chce cos napisac patrze a ty to juz napisałas
Nie bym ci słodziła ale jakos tak wydajesz sie spoko babka i potrafisz spojzec na wszystko z dystansem nawet na posty panaladnego [/quote]

widac jestesmy pokrewne duszyczki
ojjjjjj....a tego panaladnego to jak bum cyk,cyk..obiłabym wierzbowymi witkami maczanymi w solance a później wytarzała w smole i piórach ....a tak pozatym to nic do niego nie mam...nawet na swoj sposób jest zabawny

kurce znow
Ja powiedziałam mojemu to samo dobra ale ty pierwsza bo jestes starsza ja mojemu jeszcze dopowiedziałam ze jak sie dowiem pokatnie to mu fiutka odgryze i powiesze na dzrewku pod oknem by co dzien mogł na niego patrzec i wspominac stare dobre czasy

zgadzam sie z Toba 100%owo wina jest dwojga fajnie sie pobawili tylko koniec jest nie zbyt zabawny ale zyc trzeba dalej.Masz racje ze o taka przygode nie trudno.A osadzanie jej nie nalezy do nas

kami napisał:
kurce znow
Ja powiedziałam mojemu to samo dobra ale ty pierwsza bo jestes starsza ja mojemu jeszcze dopowiedziałam ze jak sie dowiem pokatnie to mu fiutka odgryze i powiesze na dzrewku pod oknem by co dzien mogł na niego patrzec i wspominac stare dobre czasy

Aj tam...będziesz odgryzała takie paskudztwo
lepiej zawiazac czerwona kokardke z karteczka informującą,ze towar trefny i do niczego.... powaga,nawet mucha nie ruszy

dobre ha ha

B.K. napisał:


Aj tam...będziesz odgryzała takie paskudztwo
lepiej zawiazac czerwona kokardke z karteczka informującą,ze towar trefny i do niczego.... powaga,nawet mucha nie ruszy

hahahaha tylko co jak te kokardeczke zdejmie heee????
a tak to nie ma i juz a jaka beke beda miali jego koledzy przy piffku jak bedzie spiewał soporanem

wiec dla dobra sprawy poswiece sie odgryze te paskudztwo by juz nikomu krzywdy nie zrobiło wiesz tak dla dobra ogołu i swojej satysfakcji